sobota, 9 października 2010

Daawno nic nie wklejałam ... No cóż ... Namalowałam kiedyś (chyba na wiosnę ?)sukienkę w maczki  dla pięknej tancerki ...

piątek, 1 stycznia 2010



















Za oknem mróz , biało i jakoś tak miło ,że nie widać szarobrudnego podwórka ...Tak pomyslałam ,ze wieki nie wklejałam już nic nowego na swojego bloga ... Nadszedł upragniony styczeń i czasu mam nieco więcej ... Ponieważ wszyscy chwalą się choinkami to i ja pokażę naszą . W tym roku ,całkowicie samodzielnie ,na moment przed wigilią ubrały ją moje dzieci :-)))







Przy okazji namalowałam zupełnie przypadkowo podobną ,na jedwabiu .Może za rok uda mi się ją jakoś lepiej wyeksponować bo wygląda mało elegancko...Ale co tam ,wyszło na to ,że ta żywa ma swój portret !